Amerykańskie rozmiary obuwia – jak je przełożyć na europejskie?

2023-05-18
Amerykańskie rozmiary obuwia – jak je przełożyć na europejskie?

Oczywiście buty sprzedawane w danym rozmiarze mogą się nieco różnić tęgością i konstrukcją w zależności od producenta, ale znając długość stopy i swój rozmiar, możemy znaleźć dla siebie odpowiednią parę.

Problemy zaczynają się w momencie, gdy stajemy przed koniecznością posłużenia się rozmiarówką amerykańską. W internetowych sklepach obuwniczych lub na portalach aukcyjnych łatwo można kupić buty z USA, jednak nie zawsze w opisie podany jest rozmiar według tabeli europejskiej. Jak więc należy interpretować i przeliczać rozmiary butów US na bardziej dla nas zrozumiałe EU?

Kto to wymyślił, czyli historia obuwniczej rozmiarówki

Początkowo rozmiar buta mierzono w taki sam sposób, jak wszystko inne, czyli w stopach lub łokciach – a że za „miarę” służyły ludziom ich własne stopy lub ramiona, nietrudno było o rozbieżności w pomiarach. Problem ten rozwiązali w XIII wieku Anglicy, przyjmując ziarno jęczmienia jako jednostkę miary. Trzy ziarna jęczmienia oznaczały długość 1 cala. Brzmi znajomo?

Warto wiedzieć, że różnica między rozmiarami obuwia w systemie calowym, stworzonym przez Anglików, wynosi 1/3 cala (0,84 cm). Jest to mniej więcej tyle, ile ma jedno ziarno jęczmienia – a więc znów wracamy do XIII-wiecznej koncepcji pomiarów. Dla odróżnienia w rozmiarówce stosowanej w Polsce różnica ta jest równa pełnemu 1 cm.

Skoro mowa o rozmiarach obuwia, nie sposób nie wspomnieć o Charlesie F. Brannocku, amerykańskim przedsiębiorcy z branży obuwniczej. Jest on twórcą przyrządu do pomiaru długości, szerokości oraz długości łuku stopy. Po trwających 2 lata pracach w 1925 roku opatentował on urządzenie, które w ulepszonej wersji jest do tej pory używane w sklepach obuwniczych na całym świecie. W dobie rozwoju IT na bazie przyrządu Brannocka powstały aplikacje komputerowe, które skanują stopę klienta i wykonują jej obraz 3D.

O co chodzi w amerykańskiej rozmiarówce?

Tabela rozmiarów obuwia obecnie stosowana w Stanach Zjednoczonych wywodzi się z połowy XIX wieku. Jej koncepcja opiera się na połączeniu systemu francuskiego z systemem metrycznym. Żeby było trudniej, rozmiary podawane są w calach, co dla większości cudzoziemców kłopotliwe jest o tyle, że muszą je przeliczyć na centymetry.

Oprócz pełnej numeracji w USA stosuje się też rozmiary połówkowe, np. 5,5 (odpowiadający europejskiemu rozmiarowi 36), przy czym różnica pomiędzy kolejnymi połówkami wynosi 4,233 mm. Standardowe rozmiary butów damskich w USA obejmują przedział od 5 do 9,5, co odpowiada europejskiemu zakresowi 35,5-41. Rozmiarówka obuwia męskiego to przedział 7-14, co dla nas oznacza 39,5-48.

Jeszcze inaczej wygląda tabela amerykańskich rozmiarów butów dla dzieci. Tutaj numeracja zaczyna się od rozmiaru 0 (czyli w tabeli europejskiej – 15) i dodatkowo jest zależna od wieku dziecka. Osobną tabelę stosujemy w przypadku niemowląt do 24. miesiąca życia, a osobną w przypadku dzieci starszych.

Jak przełożyć rozmiar buta w USA na znany nam system europejski lub też, jak sprawdzić, czy buty w danym rozmiarze USA będą pasowały na nasze stopy o określonej długości? Rzecz jasna można próbować samodzielnych obliczeń, jednak prościej i bezpieczniej jest skorzystać z dostępnych w Internecie gotowych tabeli. W sieci możemy również znaleźć konwertery, które po wpisaniu amerykańskiego rozmiaru buta lub długości wkładki w calach szybko przeliczą je na rozmiar europejski lub wartość w centymetrach.

Pomiar stopy przede wszystkim!

Na nic zdadzą nam się tabele i przeliczniki, jeśli nie będziemy znać długości naszych stóp. Pamiętajmy, że rozmiar rozmiarowi nierówny i założenie w ciemno, że każda para butów o tym samym rozmiarze będzie nam pasować idealnie, jest błędne. Konieczne jest więc zmierzenie długości stopy, a w zasadzie obu stóp, ponieważ, wbrew pozorom, w wielu przypadkach stopy jednej i tej samej osoby mogą się różnić.

Stopy najlepiej mierzyć wieczorem, kiedy po całym dniu chodzenia mogą być lekko opuchnięte, a więc większe niż rano. Kładziemy kartkę A4 przy ścianie, a następnie stawiamy na niej stopę w skarpetce tak, aby pięta dotykała ściany. Na tym etapie potrzebna będzie pomoc drugiej osoby, która obrysuje naszą stopę na kartce. Na otrzymanym w ten sposób rysunku mierzymy odległość od brzegu kartki (czyli od końca pięty) do najbardziej wysuniętej części stopy (zwykle jest to czubek dużego palca). Jeśli nasze stopy okazały się być różnej długości, przyjmujemy większą wartość. Aby mieć pewność, że buty będą wygodne, do otrzymanego wyniku dodajemy ok. 0,5 cm.

Znając długość naszych stóp, możemy sprawdzić w tabelach producenta, jaki rozmiar buta będzie dla nas najodpowiedniejszy. Pamiętajmy, że o ile letnie obuwie, takie jak sandały lub klapki, może być bardziej dopasowane, o tyle buty zimowe lepiej dobierać nieco większe. Dzięki temu nie będą nas one uciskać nawet po założeniu ciepłych skarpetek.

Pokaż więcej wpisów z Maj 2023
pixel